Efekt przewidywania czy ceny wzrosną czy pójdą w dół, czy też oczekiwania na niższe oprocentowania, szczególnie w krótkich dla nieruchomości terminach, może być różny. Dlatego chciałbym zaproponować coś innego do zastanowienia. Coś co dotyczy miejsc takich jak Floryda.
Mianowicie, sezonowość! Na Florydzie największy sezon trwa od połowy stycznia, do kwietnia, kiedy to na północy USA i w Kanadzie ludzie mają już dość zimna. W październiku, listopadzie i grudniu liczba odwiedzjących słoneczny stan jest znacznie mniejsza. To przekłada się na ruch w biurach nieruchomości, szczególnie w firmach budowlanych. Promocje są bardziej atrakcyjne dla kupującego, a sprzedawca chętnie “przyciśnie” swojego menadżera, aby przyjął ofertę klienta nawet znacznie niższą niż cena z ogłoszenia.
W tym roku sytuacja jest szczególna, ponieważ wielką rolę odgrywa oprocentowanie pożyczek, które szybko wzrosło. Mimo wszystko, sezonowość Florydy warto mieć na uwadze kiedy zastanawiamy się nad kupnem domu lub mieszkania w tym jakże atrakcyjnym stanie Ameryki.